Presell Page na Wordpresach

i-strony-dla-wszystkich.jpgZapewne jak każdy kto choć trochę interesuje się pozycjonowaniem zauważyłeś, że Google od pewnego czasu nie traktuje katalogów na skrypcie Qlweb tak, jak kiedyś. Frazy, które jeszcze rok temu można było wbić do Top 10 tylko za pomocą linków z katalogów, teraz nie są tak proste do obsadzenia. Oficjalne stanowisko Googla w tej sprawie można przeczytać w trochę enigmatycznie zatytułowanej notce: Treść oraz katalogi na serwisach internetowy

…Przejawia się to między innymi nadużywaniem katalogów typu qlweb lub kopiowaniem znanych z jakościowo dobrej treści serwisów, jak Wikipedia lub Open Directory Project…

To, że zdecydowana większość Qlwebów pokazuje przy komendzie site:adres.qlweba.pl tylko 260 zaindeksowanych stron, wiadomo. Wiadomo też, że nie jest to filtr, tylko niemoc tfurcza maszyn Gugla.
Ale – skoro wielkie G. zauważyło, że Polak Potrafi, należy zmienić metody walki. Skoro Qlweby są be, Dmozy są be i Wiki są be (rzecz jasna – te strony są złe, gdy My je mamy, wielkie G może je mieć, bo przecież jest Wielkie G) to trzeba zrobić coś, by nasze linki lądowały na stronach, które będą Cacy.

Nie wiem, kto wpadł na ten przedni patent, bo nagrodziłbym go linkiem w tym miejscu *, ale na nie ocenionym Forum PiO padł pomysł na rozwiązanie tego problemu: PresellPages na silniku WordPress`a.


Uprzejmi donoszą, że pierwszym blogiem udostępniającym opcję strony z naszymi linkami w treści typu Presell Page był KataBLOG. Tak jak obiecałem, linkuję do prowodyra całej akcji z „anchorem” i strongiem na dodatek. A to wszystko, by zrywać z niechlubną Polską Tradycją nie Linkowania do Obcych Serwisów.

Wiadomo, ze blogi na Wordpresie indeksują się szybko i sprawnie (patrz nawet mój skromny pajmon.com), długość tekstu nie jest ograniczona, funkcjonują wszystkie wyróżniki tekstu, można zapodawać linki bezpośrednie – co ważne: otoczone tematycznym tekstem i kontekstem a na dodatek wszystko to okrasić obrazkami. Dlaczego więc nie wykorzystać takiej mocy przeciwko Wielkiemu G? Tak się stało i powstają kolejne katalogi oparte na systemach blogowych.
Mam i ja swój wkład w powstawanie nowego typu katalogów: …i Strony dla Wszystkich to blog-katalog otwarty szeroko jak, nie ważne – otwarty dla wszystkich. Wystarczy się zarejestrować by pisać teksty reklamujące własne strony. Póki co, widzę, że wszyscy się staramy. Prawie każdy chce, by jego opis był ładny i długi, tak, by linki wychodziły z naprawdę tematycznego kontentu. Ot, pierwszy przykład z brzegu: GlobalWarming AwerNess2007, Kuba nawet obrazek wstawił tematyczny – jako jeden z niewielu i za to dostaje extra link z pajmon.com ;-)
Niestety, nie wszyscy rozumieją intencję i idee przyświecające powstawaniu katalogów opartych na systemach blogowych.

To nie są kolejne Qlweby! Metoda Ctrl+C Ctrl+V zabije takie wpisy! Razem z katablogami**

Apeluję: wpisujmy długie, unikalne (unikalne choćby dla maszyny) teksty. Wszyscy na tym zyskamy.

A tak na marginesie; postawiłem katalog …i Strony dla Wszystkich 24 marca 2007. Dałem, rzecz jasna link na Forum PiO i już pierwszego dnia miałem ponad pięćdziesięciu odwiedzających. W tym 6 razy robota Wielkiego G. Pierwsza strona w indeksie i keszu G. pokazała się dzisiaj, ale z datą 27 Mar 2007 16:48:58 GMT.

CezAre podjął się niewdzięcznego zadania skatalogowania stron, które umożliwiają dodanie swojej Presell Page. Skoro taki spis juz jest, laeży z niego korzystać: Spis stron z artykułami z linkiem w treści.


* – proszę o kontakt, chętnie uzupełnię wpis o link do pierwszego polskiego katalogu na Wordpresie
** – fajne słowo, bo nie moje. Podciągnąłem od tego pana.

0 odpowiedzi na “Presell Page na Wordpresach”

  1. wygląda na to, że google swoimi metodami wymusiło ucywilizowanie się pozycjonerów… teraz zamiast spamowac beda grzecznie tworzyc wartosciowe stronki, ktore _przy okazji_ pozycjonuja. wyglada na to ze G. wygralo ;)

  2. Ależ tworzenie grzecznych stronek które przy okazji pozycjonują może być fajną zabawą. Choćby blog pajmon.com, na którym właśnie sobie piszemy. Nie mam aspiracji do nazywania sie Pozycjonerem, ale kilka rzeczy mi się udaje wypozycjonować. Także dzięki Pajmon.com. Katalogi są dobre – szkoda tylko, że ludziom nie chce się przyłożyć choć trochę do wpisów. Nie mówię o całkowicie unikalnej treści – umówmy się, już przy 50 wpisie można się kompletnie wypruć intelektualnie. Ale mało komu się chce przygotować choć 10 wersji wpisu do CTRL+C CTRL+V.
    Nawet do płatnych katalogów dopisują się jak ostatnie patałachy! To już przechodzi moje pojęcie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *