Domeny w Cal.pl – raz jeszcze.

Nie kupuj domen w Cal.pl
Nie kupuj domen w Cal.pl

Mój blog od dawna zasługuje na nowe wpisy, bo trochę się wydarzyło ostatnio, ale prawda jest taka, że gdy pracy jest zbyt dużo, blogowanie schodzi na dalsze plany – a nie powinno tak być, bo bloga prowadzić po prostu warto. O tym, dlaczego fajnie opowiadał kolega Piotr „Shpio” Cichosz na trzecim NetDay Lublin, ale o tym w kolejnym wpisie. O tym, dlaczego na Blogu pozycjonera będzie mniej głupawych fotek i krótkich jokesów w kolejnym wpisie także. A teraz wróćmy do Cal.pl która to firma po raz kolejny podniosła mi ciśnienie.

Stawiam zaplecze pod dwa sklepy dla poważnego klienta. Klient jest na tyle poważny, że tego zaplecza jest naprawdę sporo – zdecydowana cześć to tzw. przyzwoite strony, których żaden wstyd pokazać (ale to może potem). Jednak, mimo to, nie jest wskazane, by ewentualna konkurencja wiedziała kto jest właścicielem tych stron. Dla chętnego nic trudnego, mówi stare harcerskie powiedzenie – jak ktoś uprzejmy będzie chciał stronę zakapować, zawsze coś się znajdzie, więc po co ułatwiać mu robotę?

Przed rejestracją domen wysłałem zatem e-mail do kilku naszych, krajowych firm z zapytaniem:

Czy rejestrując domeny w Waszej firmie będę mógł ukryć dane widoczne w publicznym WhoIs dla domen zarejestrowanych na firmę mojego klienta?

Firmy te odpisały mi na dwa sposoby:

  1. Owszem, możemy ukryć dane ale tylko domen globalnych;
  2. Nie, nie możemy ukryć takich danych.

Tam, gdzie takie dane ukryć mogłem, zarejestrowałem po kilkanaście domen. Jedną z takich firm jest właśnie Cal.pl

W przypadku Cal.pl czasami pojawia się pewien problem: Po zarejestrowaniu i opłaceniu domeny, gdy pojawi się w panelu tzw. Centrum Klienta, wpisuję adresy DNS serwera, na jakim chcę uruchomić stronę pod tą domeną. W zależności od wielu czynników (których nie znam i poznać nie zamierzam) w różnych firmach trwa to różny okres czasu: przestawienie domeny z Godaddy na Hekko trwa nawet do kwadransa. Ale przestawienie domeny z Cal.pl na Hekko.pl (lub inny, dowolny serwer) potrafi trwać nawet dwa tygodnie. Co przechodzę właśnie w tej chwili.

To już trzeci raz, więc gdy po dwu dniach domena nie kieruje tam, gdzie należy, piszę do bok@cal.pl i proszę o ręczną ingerencję. Zwykle, w odpowiedzi dostaje informacje, że wszystko działa tak, jak powinno i nic nie muszą robić, ale po chwili faktycznie wszystko zaczyna działać tak, jak powinno i domena wskazuje DNS;y serwera jakie dwa dni wcześniej wpisałem w odpowiednim formularzu.

Tym razem jednak, sytuacja jest troszkę bardziej zakręcona: po dwóch dniach, gdy domena nie wskazywała na katalog z przygotowaną instalacją, napisałem standardową prośbę:

Bardzo proszę o sprawdzenie, dlaczego jedna z moich domen: domena.pl nie przekierowuje adresów DNS tam, gdzie wskazałem. Mój numer klienta to: XXXXX

Odpowiedź, jaką odczytałem następnego dnia troszkę ostudziła moją uprzednią sympatię do Cal.pl:

Nie mamy domeny: domena.pl w systemie.

Koniec. Nic więcej. Klient ma problem, pisze, podaje loginy a odpowiedź bardziej, niż zdawkowa. Fakt, że zrobiłem literówkę w nazwie domeny i takiej domeny faktycznie nie mają…

Faktycznie, takiej domeny nie macie, gdyż zrobiłem literówkę – można to było łatwo sprawdzić sprawdzając te 15 domen jakie mam u Was zarejestrowane. Właściwa nazwa domeny brzmi: dommena.pl

Chwilę potem (emaile w Cal.pl przeważnie wymieniane są w niezłym tempie) dostałem odpowiedź:

Proszę usunąć i wpisać adresy DNS ponownie.

Co było robić – 24 maja 2009 zrobiłem tak, jak mi polecono. A przed chwilką sprawdzam – dalej jestem z moją domeną na Cal.pl. Zirytowałem się. Piszę kolejny raz z pytaniem – co mogę zrobić, by uruchomić domenę tak, jak potrzebuję. W odpowiedzi usłyszałem, że nie przekierowałem adresów DNS, i dalej mam ustawione DNS Cal.pl

Przygotowałem zatem ładny screenshot z CentrumKlienta i posłałem go do BOK’u Cal.pl Z dodatkową prośbą – jeśli coś jest nie tak, to proszę nie odbijać mi piłeczki, tylko zrobić tak, by działało. Właśnie czekam na odpowiedź.

To jedyna firma w której mam tego typu problem – ale nie jest to problem jedyny. Bo kolejny jest znacznie większego kalibru.

Coś mnie podkusiło i zamiast wierzyć na słowne zapewnienia (e-mailem: „Wszystko zostało wykonane wg. Pańskich życzeń„), sprawdziłem jak ma się sprawa z ukryciem danych WhoIs. I nagle okazuje się, że wszystkie domeny zarejestrowane w Cal.pl maja komplet danych widocznych publicznie. Choć przed ich rejestracją zostałem zapewniony, że dane zostaną ukryte, a już po fakcie dostałem odpowiedź na moje pytanie o ukrycie danych Wszystko zostało wykonane wg. Pańskich życzeń.

Nagle okazuje się (po moim alarmującym e-mailu z pytaniem o taki stan rzeczy), że skoro zarejestrowałem domeny na firmę, regulamin ICANN zabrania ukrywania danych. Proszę sobie przerejestrować domeny na osobę prywatną, to dane WhoIs ukryjemy.

Sprawdziłem domeny rejestrowane w innych firmach – wszyscy, prócz Cal.pl zrobili to, o co prosiłem. Bo tylko pod takim warunkiem rejestrowałem u nich domeny.

Wychodzi na to, że zamiast rejestrować domeny u polskich cwaniaków, trzeba było zarejestrować wszystko w GoDaddy – tam nie robią żadnych problemów z ukrywaniem danych WhoIs. Fakt, że trzeba za to dodatkowo zapłacić, i to niemało, przy pierwszym i każdym kolejnym odnowieniu. Znów okazało się, że kupowanie usług za oceanem jest dużo praktyczniejsze, niż w naszych rodzimych firmach.
Choć taki helpdesk w Home.pl jest kapitalny. I też drogo kosztuje. I też uważam, że warto.

A domen zarejestrowanych w Cal.pl nie będę przerejestrowywał na osobę prywatną – nie zarejestruje tam po prostu więcej domen, pójdę tam, gdzie ceny są 5% wyższe, ale firma wywiązuje się z obietnic.

20 odpowiedzi na “Domeny w Cal.pl – raz jeszcze.”

  1. Nigdy nie byłem ich klientem, i widzę że nigdy nie będę ;-) Że też ludzie w tym kraju ciągle myślą, że człowiek nie ma wyboru i że lubi marnować czas na jakieś durne mejle, gdy wszystko powinno działać automatycznie; i działa, ale u konkurencji.

  2. Odnośnie ukrywania danych whois dla domen globalnych to w ovh.pl nie ma z tym problemu – samemu się tą opcję włącza. Opcja nazywa się OwO (Maskowanie Whois), działa dla końcówek .com, .net, .org, .biz, .info, .mobi, .tv, .cc oraz .me

    W cal.pl poza opisanymi przez Ciebie problemami są także inne dotyczące cesji – albo mają tam bałagan albo zbyt mało pracowników – wysyłałem faksy i przez dwa tygodnie brak jakiejkolwiek odpowiedzi.

    A cen za przedłużenie wcale nie mają najniższych – lepiej jest np. w masternet.pl i w ovh.pl

  3. Ja miałem małe przeboje z ich hostingiem, gdzie pliki html generowały zbyt duże obciążenie :)

  4. Niestety, przeżywałem podobne problemy – DNSy nie chciały się zmienić, admini też nie dawali rady. Więc ostatecznie wszystkie przeniosłem do OVH i problemy się skończyły.

    Teraz jeszcze kilka mam w nazwie kilka w upadłej firmie (gdzie klientami podzieliły się 3 firmy i sam nie wiem gdzie co mam z tego upadłego pośrednika – ale grzecznie czekam na przypomnienia i przedłużeniu i wtedy przenosze do OVH). Warto zrobić sobie porządek i wszystko mieć u 1-2 rejestratorów.

  5. Też szukałem usług z maskowaniem. Znalazłem w masternet. Globalne mają drożej niż np. ovh (plki już porównywalnie) ale miła obsługa itp. Generalnie w masternet można zarejestrować domenę na osobę prywatną (np. klienta, siebie albo żonę), a fakturę brać na firmę.
    Co do OVH to wiem, że kiedyś to maskowanie było tylko dla maila… Czy jest tak nadal, czy też można rzeczywiście wszystko tam zablokować dla domen globalnych?

  6. Mam kilka domen w OVH. Właśnie sprawdziłem co i jak jest u nich z maskowaniem. Zacytuję:

    • Wszystkie dane kontaktowe mogą być ukryte (z wyjątkiem imienia i nazwiska) dla domen rejestrowanych na osoby prywatne, niezależnie od kraju zameldowania.
    • Jedynie adres email może zostać ukryty dla podmiotu gospodarczego, niezależnie od kraju.

    Dla testu ukryłem dane domeny *.info, a dla domen *.pl mam opcję Ukrywanie WhoIs w ogóle nieaktywną.
    Z obsługi na Masternet.pl jestem bardzo zadowolony. Ale o nich z kolei napisze tak: domeny Tak, serwer – nie. Nigdzie, ale to nigdzie nie mam tyle przebojów z WordPressem czy Joomla! co właśnie u nich. Bardzo nad tym boleję, bo chętnie bym wziął więcej.

  7. Z serwerami w masternet mam podobne odczucia. Dużo rzeczy, które gdzie indziej działa bez problemu tu wymaga dodatkowych działań. Jeszcze gorsze jest to, że przynajmniej w moim przypadku mam długie czasy reakcji na żądania. Często po kliknięciu linku czy wysłaniu formularza czekam po kilka ładnych sekund na wykonanie akcji. Choć z drugiej strony nie ma tam żadnych awarii etc jak na przykład w hekko, gdzie często są krótkie pady – ot po prostu w masternecie wszystko wolno działa. Ostatecznie jednak serwery są raczej tanie u nich.

  8. Kiedyś szukałem ukrywania WhoIS i znalazłem WhoisGuard. Domeny tam są o około 10zł droższe, ale WhoisGuard jest za free przez pierwszy rok. Później kosztuje 3$.

    Dzięki za ostrzeżenie przed serwerami MasterNetu, wkurza mnie, że reklamują się na PiO a moje refy jak zwykle poleciały w kosmos. O iCal nie wspomnę, bo ta firma od początku zbiera złe opinie.

  9. Tak dla rozluźnienia napiszę tylko, że domena o jakiej pisałem wyżej dalej leżakuje na serwerze Cal.pl zamiast Hekko.pl, a na moją prośbę, by już nie odbijać piłeczki tylko pomóc mi jako administrator i przestawić co trzeba, dostałem odpowiedź: Proszę jeszcze raz sprobowac usunąć domenę, dodac ją ponownie i ustawić DNS.

    No po prostu amen. Mam do opłacenie kilka swoich domen w Cal.pl, więc grzecznie poproszę o AuthInfo i spadam z tym gdzieś dalej.

  10. Ja swojego czasu w cal.pl miałem około 7 domen pl :) Gdy ambitnie napisałem prośbę o wydanie kodów authinfo w odpowiedz otrzymałem informacje że należy wysłać wniosek. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że wniosku przyjmowali jedynie faksem [pocztą tradycyjną wniosków nie można było wysłać]…

    Najlepsze że po roku od zabrania od nich domen otrzymywałem powiadomienia o wygasaniu domeny ;)

    A więc tej firmie mówię STOP ;)

  11. Michał, właśnie jestem w trakcie próby posłania faksem podania o wydanie authinfo. Moja linia telefoniczna (via VOIP) nie współpracuje z faksem i mam problem – chyba będę musiał szukać innych rozwiązań. ALe tak czy siak, z trzymania domen w Cal.pl się będę stopniowo wycofywał, choćby do OVH.pl Nic mnie w Cal.pl bowiem nie trzyma – danych whois nie ukrywają (tak jak OVH), ale tam przynajmniej ceny odnowień są przyjaźniejsze (za domeny *.com dokładnie połowa ceny).

  12. A ja tam lubie cal.pl i nie dam złego słowa powiedzieć!
    Czasem nie działają przekierowania na DNSy, to prawda. Ale wystarczy wtedy wpisać IP i śmiga w trzy sekundy. Nie wiem od czego to zależy (na pewno od serwera), ale działa!

    Jeśli chodzi o kontakt, jestem zadowolony zawsze. Często zakładam tam konta na moich klientów, ze zmianą danych do faktury nie ma problemów, a trzeba to wprowadzić ręcznie… Kontakt zawsze wzorowy.

    Narzekam tylko na kontakt z allegro…

  13. Udało mi się posłać faksem wniosek o wydanie AuthInfo i papiery firmowe. Dostałem odpowiedź e-mailem: Kody AuthInfo wydajemy na co najmniej 30 dni przed wyexpirowaniem domeny. W tej sytuacji kodu AuthInfo nie wydamy.

    Ja nie mam więcej pytań – będę przenosił domeny sukcesywnie, zanim minie 30 dni od daty wyexpirowania…

  14. Od tygodnia mam problemy z serwerem na cal.pl. DNS-y zmieniają się codziennie, ale brak odświeżania. Nie mogę wejść na własne strony, gdyż nie odświeża mi DNS-ów z cal.pl. Wymieniam e-mail’e, otrzymuje informację, że serwer działa, ale u mnie nie działa. Przysyłają mi na e-mail adres DNS, który muszę odświeżać ręcznie, ale następnego dnia się zmienia i znów mi nie działa.
    Początkowo myślałem, ze to coś z moim komputerem, ale nie mam problemów z innymi stronami za wyjątkiem mojego serwera na cal.pl. Na domiar wszystkiego problemy zaczęły się dokładnie po tym, jak przedłużyłem z nimi umowę na rok. Wcześniej przez cały rok nie miałem z nimi, żadnych problemów.

  15. Uważam, że cal.pl to jedni wielcy oszuści, czy jak kto woli – nierzetelni partnerzy.
    Nie chcą wydawać authinfo, odpowiedzi na maile to pisze chyba jakiś bot, bo nie rozumiem jak myślący człowiek może pisać takie bzdury, ich system cały się sypie, a informacje ze strony o przejrzystych zasadach, stałych cenach i niezawodnych serwerach to jedna wielka bzdura. Radzę unikać tej firmy na kilometr, nie spotkałem jeszcze żadnej gorszej od nich, no może domeny.pl, ale ja na szczęście nie miałem z nimi nic wspólnego.

  16. Widzę, że wszyscy mają podobne odczucia co do INFO-CAL. Wszyscy, którzy macie zarejestrowane domeny globalne w CAL.PL wiedźcie, że nie trzeba się kontaktować z nimi w celu wydania authinfo. Oni są tylko pośrednikami, zaś rejestratorem jest ResellOne. To do nich wysyła się e-mailem prośbę o wydanie authinfo (z e-maila, na który domena jest zarejestrowana – patrz whois) i grzecznie je wysyłają. Przeczytajcie mój wpis nt. praw właściciela domeny – http://www.nowaker.net/devblog/world-wide-web/prawa-wlasciciela-domeny-transfer-i-wydanie-kodu-authinfo

    PS.
    Ponadto, wcale się nie dziwię, że najpierw mówią, że można, a potem nie. Tacy już są.

  17. Co do nieukrycia danych w whois mimo ich zapewnienia, że ukryją.

    Kodeks cywilny, Art. 387.
    § 1. Umowa o świadczenie niemożliwe jest nieważna.
    § 2. Strona, która w chwili zawarcia umowy wiedziała o niemożliwości świadczenia, a drugiej strony z błędu nie wyprowadziła, obowiązana jest do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o niemożliwości świadczenia.

  18. Na ukrywanie danych domen, które używam pod zaplecza, mam prosty lecz skuteczny sposób. Domeny rejestrowane są a) na klienta prywatnie b) na mnie prywatnie + umowa cywilnoprawna
    i to ja wystawiam klientowi FVAT za obsługę jego domen. Z drugiej strony – jak klient jest konkretny to raczej nie zależy mu tak bardzo na FVAT na te pare złociszy. Umowa zazwyczaj wystarcza.

  19. Potwierdzam z cala premedytacja zdanie Bielacka, ja także mam problemy z tą firmą( a właściwie domeną w niej zarejestrowaną)
    Support – marnica
    (serwery dns wpisane w panelu nijak mają się do tego co jest faktycznie w systemie)
    Polecam tą firme wszystkim tym, którzy mają mocne nerwy;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *