Wczoraj Zaufana Trzecia Strona doniosła mi* o tym, że hakerzy ukradli kod źródłowy i numery kart kredytowych klientów Adobe®. W takich chwilach cieszę się, że nie udało mi się wykupić prenumeraty Photoshopa CC ze zniżką, a na pełną kwotę abonamentu po prostu pożałowałem sobie pieniędzy ;-)
Jedno trzeba Adobe przyznać; W przeciwieństwie do innych przypadków włamań o jakich słyszałem ostatnio, dane klientów Adobe były (i pewnie są nadal) zaszyfrowane – nie było tam mowy o loginach, hasłach i całej reszcie newralgicznych danych podanych otwartym tekstem.
Mam tylko nadzieję, że szyfrowanie danych udało się korporacji Adobe® lepiej, niż kodowanie komunikatu ostrzegawczego w innych, niż angielski, językach. A hakerom gratuluję wyboru ofiary; Po wprowadzeniu subskrypcji na praktycznie wszystkie swoje produkty ilość numerów kart kredytowych, jakie posiada Adobe®, wzniosła się pionowo do góry – i nie ma tam biednych numerów**.
Adobe® się ceni, ciekawe jak wycenią swój łup złodzieje?
—
* – Za pomocą RSS.
** – Takich jak choćby mój.