Prywatnie: o życiu i kodowaniu.

Miałem przyjemność wrócić o własnych siłach z II Meeting’u SEO Masters Lublin. Przyszedłem, wziąłem psa, zjadłem i padłem. Znaczy – psa zabrałem na spacer, potem wróciłem, coś zjadłem i padłem. A jeszcze chwilę później, czyli teraz – wstałem i próbuje rozwiązać problem z layoutem na DIV, a poległem na wyrównaniu w wysokości sidebara do głównego containera. Standard, z pewnością każdy z Was już to przechodził. A ja, jak zwykle opóźniony, walczę z tym dopiero teraz.

Spotkanie Lubelskiej SEO Braci (skromność nie pozwala mi napisać Lubelskiej SEO Elyty) można z pewnością uznać za udane, gdyż – co staje się chyba standardem – byliśmy najlepiej słyszaną grupką w każdej kafejce, jaką zaliczyliśmy. Były rozmowy o byznesie, było bardziej lub mniej dyskretne ciągnięcie za język (na zasadzie: sprzedam trochę swojej wiedzy za dwie trochy Twojej) i było karaoke. Może mało SEO, ale za to głośno. Czytaj dalej „Prywatnie: o życiu i kodowaniu.”