Promocja w OVH – ciąg dalszy.

Partner sparringowy
Sparringpartner

Jak wielu z moich kolegów, i ja chciałem skorzystać z promocji na 100 darmowych domen (za pierwszy rok) w OVH. Skwapliwie wymyśliłem prawie setkę przyjaźnie brzmiących nazw i wysłałem zamówienie. Musiałem potwierdzić coś (bo w sumie nie wiem co dokładnie) za pomocą kodu SMS jaki dostałem na telefon i rozpocząłem czekanie na list z kodem aktywacyjnym. Nie doczekałem się. Po prawie tygodniu napisałem z pytaniem do OVH – dlaczego nie dostałem kodu potwierdzającego klasyczną pocztą papierową; czy dlatego, że jestem ich klientem już trzeci rok, czy może z innego powodu? Miła Pani odpisała mi, że moje konto zostało zweryfikowane i jeśli wszystko będzie OK, już na samym początku października dostanę zarezerwowane domeny.

Dzisiaj (sam początek października) dostałem e-maila o takiej treści:

Wzięli Państwo udział w naszej promocji „100 Domen za darmo” i złożyli Państwo zamówienie/zamówienia na darmowe domeny. Złożone zamówienie/zamówienia nie przeszły jednak procesu weryfikacji. W związku z tym prosimy o dokonanie dodatkowej weryfikacji następującymi dokumentami:

– w przypadku zamówienia złożonego na firmę: skan dokumentu nadania NIPu lub REGONu
– w przypadku zamówienia złożonego na osobę prywatną: skan dowodu osobistego z dwóch stron

Proszę przesłać dokumenty za pomocą demo.ovh.pl. JEDYNIE dokumenty przesłane w ten sposób będą rozpatrywane. Oczekujemy na Państwa odpowiedź w przeciągu następnych 48 godzin.
Zamówienia, dla których nie zostanie przeprowadzona weryfikacja nie zostaną zrealizowane.

OVH.pl
OVH.pl

Cóż było robić – nie mam skanera (sprawnego) więc skanowanie dowodu odpadło. Zadzwoniłem z pytaniem, czy może być zwykłe zdjęcie, skoro i tak należy ten skan przesłać jako plik? Dowiedziałem się, że i owszem, może być zdjęcie, byle wszystko można było na nim rozczytać. Uruchomiłem więc swój nówka sztuka < Lans On >Sony Ericcson 850i z 5Mpx matrcą < Lans Off/>, położyłem plakietkę dowodu na laptopku i cyknąłem mu kilka fotek z obu stron. Przyznam szczerze – myślałem kiedyś, że jestem bardziej fotogeniczny. Taki miły, grzeczny i dobrze ułożony chłopiec, a na zdjęciu wyglądam jak zwykły łobuz. A fe! Dobrze, że więziennych tatuaży nie widać (ale to pewnie tylko dlatego, że ich nie mam).

Na stronie demo.ovh.pl można załadować kilka plików i otrzymać indywidualny link do strony z tymi plikami. Dane są przechowywane przez pięć dni, po czym są kasowane z serwera. Dodatkowo, od razu pojawia się wypełnione pole formularza do posłania znajomym – fajna sprawa do dzielenia się zdjęciami z wakacji!

Nie bardzo wiedziałem co dalej z tymi plikami na stronie mam zrobić, więc skorzystałem z tegoż formularza i na adres pomocy na ovh.pl posłałem info, że proszę uprzejmie, zdjęcia są do załadowania i już można się pośmiać

Pomysł ze skanem dowodu uważam jednakowoż za wyjątkowo trafiony, bo skoro promocyjne hasło brzmiało: 100 domen dla każdego, to znaczy dla każdej indywidualnej osoby. Nie rozumiem przeto tych durnych wypowiedzi – Oszust! Chciał domeny brać na ojca, matkę i trzy siostry! No i co z tego – czy francuska firma dyskryminuje polskie kobiety, że na siostrę/żonę/kochankę promocje już nie obowiązują?

Posłałem więc zdjęcia dowodu – ja i moja Małgonetka. Zapewne regulamin promocji zawiera paragraf mówiący o tym, że mogą mi nie wydać domeny bo tak, choć nie było żadnego specjalnego regulaminu – prócz ich ogólnego – a w trakcie samej promocji i następowały dziwne ruchy, wstrzymywanie, dodatkowa autoryzacja itp. Trochę to partyzantką pachnie, ale przykro mi – nasi partyzanci zawsze trzymali najwyższy światowy poziom. A z samych filmów wiemy, jak było z partyzantką we Francji. Allo, allo…

—-

Ps.

Samą firmę OVH.pl cenię sobie bardzo – serwery, jaki dają (dawali) do domeny *.pl czy *.info wcześniej, działają poprostu świetnie! Kontakt z helpdeskiem także jest wzorowy, choć najbardziej pyszne imię ma pani z helpdesku na Kei.pl…

11 odpowiedzi na “Promocja w OVH – ciąg dalszy.”

  1. @Tomek – ależ oczywiście. Wystarczy, że starannie przejrzysz moje archiwum – jestem głęboko przeświadczony, że taki wpis odnajdziesz. A przynajmniej mam taką nadzieję.
    No i wybacz – ale wszystkie damy na zdjęciach są poubierane; bardziej lub mniej, ale jednak ;-p

    @Maciek – dostałeś domeny dzisiaj, czy już wcześniej?

  2. A ja wciąż czekam na swoje domenki, które zamawiałem przed północą 30 września. Podejrzewam, że już się nie doczekam. Niby nikt niczego nie gwarantował ale niesmak pozostaje. Tym razem zawiodłem się na ovh.

  3. Właśnie piszę reklamację na pomoc@ovh.pl do pani Anety Waliszek, która raczyła mi napisać, że nie dostanę domen, bo nie. Zadzwoniłem i spróbowałem się dowiedzieć dlaczego, ale nic nie była w stanie mi powiedzieć – guzik wie. Ale najciekawsze było, jak zmieniała zeznania w zależności od tego, co jej mówiłem. Bardzo nieprzyjemnie się dzisiaj czuję.

    Głębokiej wymowy nabiera to, co powiedział niejaki Octave tutaj: http://forum.ovh.pl/showthread.php?t=8085
    My, Polacy jesteśmy dla nich po prostu ludźmi drugiej kategorii.

  4. Chyba OVH na was nie lubi, albo ja mam wyjątkowe szczęście. Ja dostałem list i domeny kilka dni po rejestracji.

    Jedyny problem pojawił się przy próbie wpisania kodu weryfikacyjnego, system przez cały czas wyrzucał mnie na stronę główną i nikt w help desku nie wiedział dlaczego… Pomogło dopiero wpisanie adresu z http:// na początku (domyślnie ustawiało https co wyrzucało na główną)

  5. Dowiedziałem się o promocji od znajomego. Kilka dni po rejestracji dostałem list z kodem, rezerwowałem co popadło, nawet trochę się zagalopowałem i wyszło 113 ;), na szczęście nie musiałem płacić. 1 Października wszystkie domeny zarejestrowane… tak to u mnie wyglądało.

  6. Witam,

    Również brałem udział w tej „promocji”. Nie wiem czemu, ale od razu nasunęło mi takie dziwne skojarzenie „100 milionów dla każdego”… mimo to, skorzystałem… i jak nie trudno wywnioskować zawiodłem sie…

    Jednak najgorsze chyba w tej całej sprawie jest to, że część domen które zgłosiłem jest nadal zarezerwowanych do rejestracji, część nie (dzięki Bogu).

    W sumie ta cała „promocja” moim skromnym zdaniem to ciekawe zagadnienie dla UOKiK. Dlatego też zamiast dzwonić postanowiłem napisać kilka e-maili do OVH.pl przedstawiając swoją opinię na ten temat (zawsze co na piśmie, to na piśmie :).

    Fragment jednego z e-maili pozwolę sobie zacytować. Zastanawiam się czy zgodzicie się z moim stanowiskiem :)

    W odpowiedzi na każdy mój mail otrzymałem, jak widzę przeglądając sieć, standardową formułkę.

    Cytat mojego e-maila z dnia: 2.10.:

    —–

    Cytuje fragment postu z 'forum.ovh.pl’, znajdującego się pod adresem: forum.ovh.pl/showthread.php?t=8085 – stanowiącego, jak rozumiem, oficjalne stanowisko firmy OVH.pl w sprawie promocji:

    „Wszystkie nowe zamówienia na darmowe domeny .pl są zablokowane. Czekamy do 1 października. Wtedy zdecydujemy, które zamówienia zostaną zaakceptowane, a które odrzucone. Będziemy je sprawdzać po kolei.”

    … a następnie:

    „Jeżeli nie nadużywaliście, Wasze domeny zostaną zarejestrowane w październiku. Jeżeli stwierdzimy nadużycia, domeny nie zostaną dla Was zarejestrowane.” – podpisano: Octave

    Stwierdzenie to daje poniekąd gwarancję rejestracji domen i jeśli, jak już wspomniałem stanowi oficjalne stanowisko firmy OVH.pl, to zapis: „Oferty promocyjne nie dają gwarancji rejestracji domeny.” ma zastosowanie jedynie w przypadku stwierdzenia nadużycia. W przeciwnym wypadku, jak już wcześniej wspomniałem stanowi to swojego rodzaju wprowadzanie w błąd Klienta.

    —–

    Koniec cytatu.

    Moim zdaniem, właśnie tym zapisem na oficjalnym forum OVH.pl zagwarantowało rejestrację domen, oczywiście jeśli nie nastąpiłoby nadużycie.

    Pozdrawiam, Łukasz

  7. Rowniez domen nie dostalem. Powod? Spozniona autoryzacja (po co $#@!%? skoro jestem starym klientem i mam kilkadziesiat domen?!!)

  8. Dla mnie to po prostu… no tak jak mój konkurs po prostu no.

    chociaż jak już kiedyś pisałem na PiO nawet nie zainteresowałem się tą promocję, ale to nawet dobrze, bo nie straciłem tyle zdrowia co niektórzy;)

    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *