Domeny w Cal.pl

Cal.pl
Cal.pl

Pod sam koniec października pisałem o małym nieporozumieniu jakie wynikło gdy przyszło do przedłużenia pięciu domen jednego z moich klientów. W skrócie: firma Cal.pl (gdzie domeny te były zarejestrowane) w informacyjnych e-mailach podawała cenę inną niż na fakturach proforma i w panelu klienta. Różnica ta była znaczna – praktycznie 1/3 wartości przedłużanej domeny, a jak tłumaczyła się firma – wynikła ze zmiany kursu ceny dolara. Mój klient bardzo się zirytował – co było chyba normalne, a ja byłem niemile zaskoczony całą sytuacją i samym sposobem poinformowania mnie o tej zmianie. Mam zarejestrowanych w Cal.pl kilka domen i do tej pory współpracę z Cal.pl bardzo sobie chwaliłem.

Chciałbym Was poinformować jednak o bardzo pozytywnym zakończeniu całej sprawy; Otóż, klient mój wystosował krótkie pismo do firmy Cal.pl z prośbą o wyjaśnienie całej, bardzo niezręcznej, sytuacji, a Cal.pl stanęła na wysokości zadania – sprawa została pozytywnie rozpatrzona, a domeny zostały przedłużone w cenie jaka wcześniej była podana na dwukrotnie wysyłanych e-mailach. To miłe i bardzo profesjonalne zagranie – w firmie która dba o swoich klientów będę przecież przedłużał kolejno resztę swoich domen.

Płatności przez PayPal w Godaddy.com

rejestracja domen w godaddy.comWłaśnie przedłużyłem rejestrację siedmiu domen jakie rok temu zarejestrowałem w Godaddy. Trzeba przyznać, że jak już człowiek się przyzwyczai do namolnego i nachalnego wciskania na każdym kroku wyśmienitych „okazji”, to wszystko przebiega szybko i sprawnie. Jednak dwie rzeczy troszkę mnie zmartwiły – cena za odnowienie „prywatnej rejestracji” i kurs dolara po jakim leci PayPal. Z płatnością za pomocą PayPal nie ma absolutnie żadnych problemów (stale posługuję się kartą Visa Electron jaką mam z Inteligo), e-maile potwierdzające przychodzą praktycznie natychmiast – słowem, gdyby nie kurs dolara w PayPal byłoby wspaniale.

Kurs dolara w PayPalSzczegóły macie na obrazku – za 98$ policzyli mi 223 zł – to jakiś zamorski kurs, ale przecież kłócić się nie będę. A sprawa naprawdę osłabiająca – zarejestrowałem domeny z opcją „prywatna rejestracja”, to znaczy, że gdy podkradam komuś treści przez RSS, to nie ma jak namierzyć właściciela tych domen – świetna opcja dla spamerów, tym bardziej, że przy rejestracji opcję tą dorzucili FREE – to znaczy, mogłem sobie ją dodać. Kompletnie darmo! Tyle, że nie sprawdziłem jednego drobiazgu – jak się okazało dosyć istotnego – przy odnowieniu opcja ta kosztuje tyle, co odnowienie domeny, a w zasadzie więcej;

Odnowienie domeny *.info kosztuje 8,19$, domeny *.com 9.19 a przedłużenie prywatnej rejestracji aż 8.99$

No i w sumie mi wyszło 223 PLN za siedem domen – zupełnie jak w Polsce (choćby w Cal.pl) a nie w Ameryce! No, mówię Wam – dramat. To właśnie tak jest, jak ktoś jest gapa. I proszę mi teraz nie pisać, że z tej opcji prywatnej rejestracji można zrezygnować – dwa razy próbowałem i nie znalazłem żadnych opcji temu służących.