Jean Louis David. O co chodzi?

Żona moja zapragnęła umówić się do fryzjera. Każdy* wie, jak ważne jest to wydarzenie. Zanim chwila ta nastąpi, będzie pieścić myśl o niej, odwlekać. Celebrować ten moment. Aż wreszcie! :)

Z czego się cieszę? Bo to właśnie dziś!

Zupełnie przypadkiem, podczas wędrówki Galerią Olimp w Lublinie, wpadliśmy do salonu Jean Louis David, zasiadłem w fotelu i zostałem świetnie ostrzyżony. Miesiąc później historia się powtórzyła, ale tym razem wizyta w salonie JLD była planowanym punktem programu; Małgoneta robiła rozpoznanie walką – gdybym w tej walce poległ, ona by ocalała. Czyli, nic by się nie stało, to tylko planowane straty w ludziach i sprzęcie. Pan Michał jednak jest zawodowcem, zna się na robocie i tym razem moja kobieta postanowiła mu zaufać.

Dzwonię pod numer jaki dostałem wraz z wizytówką i tutaj, niestety, pierwsza niespodzianka: Miła pani z salonu JLD nie może mnie zapisać, bo Centrala wprowadziła nowość i teraz rezerwacji dokonuje się dzwoniąc na główną infolinię**. Dzwonię zatem na infolinię i grzecznie pytam, czy możliwym jest rezerwacja pana Michała w najbliższy poniedziałek, a jeśli tak, to o której godzinie? I znów niestetyPani z Centrali nie może mi zarezerwować wizyty u mojego ulubionego fryzjera; Może zarezerwować mi tylko konkretną godzinę w konkretnym salonie. A ostrzyże mnie ten, kto akurat się trafi. Mówię, że

to głupie i z pewnością żadna świadoma kobieta na takie warunki nie przystanie.

Dopytuję – Jakie są opcje? Pada odpowiedź: Jeśli zarejestruję się na stronie WWW, to znajdę tam strefę klienta i możliwość zarezerwowania salonu, godziny oraz pracownika. Świetnie! Dopytałem, czy wszystko dobrze zrozumiałem, podziękowałem i poprosiłem o przekazanie mojej sugestii*** komuś władnemu.

Już po 35 minutach od wypełnienia krótkiego formularza przyszedł email potwierdzający**** założenie konta w systemie. Biegusiem się zalogowałem, wybrałem odpowiednie opcje i co widzę: Niestety, trzecią niespodziankę:

Formularz rezerwacji w salonach Jean Louis Dawid
Formularz rezerwacji w salonach Jean Louis Dawid

Mniej bystrym podpowiem: tutaj też nie można wybrać fryzjera, którego nożyczkom chcę się poddać.

Jestem grzecznym, uczynnym facetem, zatem zadzwoniłem ponownie na infolinię i poprosiłem miłą panią, by przekazała innym konsultantkom, by nie wprowadzały potencjalnych klientów w błąd: W salonach Jean Louis David nie można wybrać fryzjera, który cię obsłuży. Odsyłają do swoich salonów jak do warzywniaka – a który kartofel zapakują Ci do torby, who cares?

—-
Przypisy
* kto ma żonę;
** Prawdziwa infolinia zaczyna się na 0800 a nie od 22; Nazywanie lokalnego, warszawskiego numery infolinią to spor przegięcie;
*** sugestii o tym, że mają głupie podejście i nie szanują swoich klientek;
**** w tym czasie, mogłem zejść do pobliskiego pawilonu, ostrzyc się w lokalnym zakładzie i wrócić do domu;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *