Miałem ostatnio sporo zaległości, bo jeden komputer mi szwankuje, drugi jeszcze bardziej, ale powoli udało mi się wszystko poukładać i mogę znów zaproponować jeden krótki – ale za to jaki – jokes. Jak zwykle, znalazłem go na JoeMonster.org.
Fajnie być odważnym. Ale straszno.
Koniec jokesa. Mnie rozbawił. Za to pisanie na nowym laptopie, gdy co chwilkę kasuję sobie to, co już napisałem jakimś tajemnym skrótem jest męczące.