Chciałbyś takie zaplecze ? 5 domen ? 250 stron ? kilkanaście tysięcy zaindeksowanych podstron w google ? Kilkaset tysięcy punktów np. z linkme.pl ? W skład oferty wchodzi 250 stron (promowanych w google na bieżąco adderami linkowaniem etc) 5 domen 1 serwer. Jeżeli jesteś zainteresowany wyślij propozycje cenową na email #@gmail.com lub gg #****184
pozdrawiam i zapraszam do kontaktu, naprawde warto
Taką ofertę dzisiaj znalazłem tutaj. Myślę – Kuźwa, 250 serwisów, kilkanaście tysięcy stron – ciekawe po czemu za ten komplet. Ale, nauczony (i stale uczony) przykrymi doświadczeniami z takich i podobnych zakupów, poklikałem sobie wyrywkowo po serwisach, jakie kolega oferuje. Tych, co niby kilkanaście tysięcy stron mają w indeksie i są adderowane na bieżąco.
Cóż, nie spodziewałem się rewelacji, ale takiej kaszanki też nie. Sprawdziłem około piętnastu stron w losowej kolejności: klasyczne spamiki w złej kondycji. Katalogi bez polskich znaków, nieczytelne horoskopy (bez polskich znaków), serwisy ze śmiesznymi zdjęciami gdzie nie wyświetlają się zdjęcia, (ale filmiki działają) i wikipedie jeszcze brzydsze niż moje (ale w niektórych działa wyszukiwarka). I najważniejsze: ich site: równa się 0 (zero). Jedna na dziesięć z tych stron ma site:1 (jeden). Przyznam, że nie chciało mi się sprawdzać reszty stron po tej małej próbce. Być może, faktycznie jest tam serwis który ma kilkanaście tysięcy zaindeksowanych stron. Jednak, wybaczcie, nie chciało mi sie sprawdzać wszystkiego.
Wrócę jeszcze raz do tematu solidnego zaplecza, strony (stron) o które warto dbać, chuchać i cyzelować – link z takiej strony (niech będzie – z głównej) do nowej Wikipedii przy pomyślnych wiatrach to 3Gb transferu zjedzone przez dwa miesiące i 19K (dziewiętnaście tysięcy) stron w indeksie. I baz danych nie trzeba, i średni serwer wystarcza. Ale, jak ktoś jest ambitny, to zawsze może zainwestować w 250 stron (promowanych w google na bieżąco adderami linkowaniem etc) 5 domen 1 serwer.
nie ten link do tego zaplecza nie działa
Działa, tylko „oferta” wylądowała w koszu, a tam dostęp mają tylko zalogowani ;-)