Podciągać też trzeba umieć…

podbieracz tekstów z mojego blogaKolejny cwaniak podciąga treść z mojego bloga. Nie mam nic przeciwko temu – nie usuwa moich linków, więc daj mu bozia zdrowie. Ale, skoro już decydujesz się podciągać tekst autoblogiem, zadbaj o to, by teksty były czytelne. Polskie znaczki w polskich tekstach to nie jest jakaś spektakularna nowość – wszyscy tak robią. Albo przynajmniej powinni. Czasy, gdy siadając do komputera odruchowo unikaliśmy polskich literek dawno minęły i nie ma się czym podniecać. A jak już podbierają mi treści, to dam linka do jakiegoś śmiesznego zaplecza -ot, manual do php opis funkcji. Badziew straszny, ale ciekawe, czy się zaindeksuje. Grunt, by link się wyświetlał u tych, co treści podbierają, a ja go potem usunę – po co licho kusić ;-)

0 odpowiedzi na “Podciągać też trzeba umieć…”

  1. Właśnie chciałem do ciebie pisać że pinguje do mnie kopia twojego artykułu, ale widzę że sam już na cwaniaka wpadłeś…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *