Kolejny cwaniak podciąga treść z mojego bloga. Nie mam nic przeciwko temu – nie usuwa moich linków, więc daj mu bozia zdrowie. Ale, skoro już decydujesz się podciągać tekst autoblogiem, zadbaj o to, by teksty były czytelne. Polskie znaczki w polskich tekstach to nie jest jakaś spektakularna nowość – wszyscy tak robią. Albo przynajmniej powinni. Czasy, gdy siadając do komputera odruchowo unikaliśmy polskich literek dawno minęły i nie ma się czym podniecać. A jak już podbierają mi treści, to dam linka do jakiegoś śmiesznego zaplecza -ot, manual do php opis funkcji. Badziew straszny, ale ciekawe, czy się zaindeksuje. Grunt, by link się wyświetlał u tych, co treści podbierają, a ja go potem usunę – po co licho kusić ;-)
Właśnie chciałem do ciebie pisać że pinguje do mnie kopia twojego artykułu, ale widzę że sam już na cwaniaka wpadłeś…