Banowanie Google. Czyżby przerwa?

e-weblinkPatrzę na statystyki ciągle wiodącego systemu wymiany linków e-Weblink i widzę, że mamy dzisiaj pierwszy od 25 lutego dzień, gdy liczba zaindeksowanych stron nie tyko nie spadła (bo to było już wczoraj – dwa dni na tym samym poziomie 52.3 miliona site), ale wzrosła. Jupi! Wzrost niewielki, bo 700K podstron na 29.734 domeny, ale jednak.

Tak się zastanawiam – światełko w tunelu, czy wakacje w Google?

A skoro już sobie rozmawiamy o e-Weblinku, to nie wypada nie podać tego linku. Blog Kill Billa czytuję jak tylko się na niego natknę. Prawdziwy, lubelski, obraz sytuacji widzę we wpisie Jak zdobyć klientów – no wypisz wymaluj kilku moich, i tutaj, gdzie Kill pisze o sposobie na biednego Warszawiaka. Bardzo żałuję, że sposób pisania, gramatyka i ortografia pozostawiają wiele do życzenia – ale to może i lepiej. Gdyby to było napisane językiem Jeża, czy nie daj boże, Grafa, byłoby zdecydowanie bardziej przygnębiające…

PS.

Kuźwa, nawet porządnie zalinkować nie mogę do Jeża i Graffa – ani blog.jeza.pl ani stron.org nie mają już żadnej treści do poczytania. Jestem zawiedziony.

4 odpowiedzi na “Banowanie Google. Czyżby przerwa?”

  1. Gdzieś dziś czytałem iż ludzie zaczęli wykorzystywać zbanowane strony przez G do pozycjonowania w Y.

    Tak, dla zasady by nie od razu skreślać domeny na straty

  2. ^ Dobre ;)
    A mi 8p.pl napisało że serwer znowu padł i odtwarzaja wszystko z backupu. Znowu. Chyba sie przeniose na moje nowe hostnine z blogiem.

  3. Paweł, napisz w wolnej chwili dwa zdania (lub więcej na swoim blogu) jak CI się sprawuje ten host9, co? Ciekawy jestem szczególnie tych dodatkowych IP za 1$ miesięcznie.
    A co do 8p.pl – przedłużyłem u nich pakiet na kolejny rok jakiś czas temu, głównie z powodu niechęci do przenosin. Mam tam kilka storn zaplecza i trzeba powiedzieć, że ostatnio działało to bardzo szybko i sprawnie. Ale tydzień po tym, jak przedłużyłem serwer nagle przestały działać wszystkie moje dmozy i wiki tam. Pytam, o co chodzi, i usłyszałem, że „wprowadzają politykę jakości i blokują strony typowego spamu”. Cóż, słuszne – jeśli chce mieć się sprawne i szybkie serwery (bo ostatnio chodziło to bardzo sprawnie), ale jednak trochę się osłabiłem. Wiadomo, że zaraz postawiłem coś innego, ale kilka dmozów miałem po kilka tysięcy site i szkoda mi było.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *