Spotkanie SEO elyty. Lubelskiej.

Właśnie miałem wróciłem ze spotkania Pozycjonerów Okręgu Lubelskiego. Sam powrót do przyjemnych nie należał, bo choć nie padało, to Emma daje się we znaki. Emma to orkan (Orkan), jaki dzisiaj wieje nad naszym pięknym, rolniczym krajem.

Na spotkaniu miałem przyjemność zobaczyć po raz kolejny Uroczą Elwirę i Delikatną Blond przyjaciółkę Dark’a (której imienia, w skutek pijaństwa zapomniałem. Wiem, że jest to błąd niewybaczalny – ale mimo wszytko postaram się to naprawić przy najbliższej okazji.) Poza przyjemnościami (kelnerka nie wiedząc czemu, nie chciała nam zaoferować Sexu, choć wspominała o tym bardzo wyraźnie; Być może zamawiałem mało przekonywająco), spotkaliśmy się z Dark’iem, Gerdim, Shpyo’nem i Ghostim.

Rozmawialiśmy o wielu bardzo ważnych rzeczach:działalnościach gospodarczych, site:, precelkach systemach wymiany linków, site:, pagerankach, klientach i site: naszych stron. Pokrzykiwaliśmy jedne przez drugiego (dla pobocznych słuchaczy musiało to brzmieć co najmniej dwuznacznie: Adres! Stary, podaj adres, nie krępuj się!) o naszych robotach, klientach, sposobach i terminach płatności oraz site: naszych stron. Oblewaliśmy też powodzenie dwóch nowych firm (pieczątki odebrane dzisiaj dzień) i jedno stare małżeństwo.

Mam nadzieję, że uda mi się podstawić tutaj jakieś zdjęcia, bo wydaje mi się, że Elwirka robiła jakieś fotosy – ale głowy za to nie dam.

Ale i tak było bardziej, niż fajnie.

5 odpowiedzi na “Spotkanie SEO elyty. Lubelskiej.”

  1. Dwa ciekawe teksty z artykułu:
    „Właśnie miałem wróciłem ze spotkania” xD
    „Shpyo’nem” :) co do odmiany shpyo to sam nie wiem, ale trzebaby u zrodla zapytac chyba :)

    Przyjaciółka to Aneta, ale lepiej pasuje Anetka:)

    Dziekowac za przyjemne spotkanie, do zobaczenia za niedlugo;) Pozdrawiam!

  2. Ach, ktoś kto ma ksywę zapisaną tak, że jest nie do wypowiedzenia bez specjalistycznego treningu nie może mieć pretensji o odmianki i końcówki – sam sobie winien ;-)
    I pozdrowienia dla Anetki ;-)

  3. Zawsze byłem wyjątkowy i dlatego tak zakręcony nick. Sam próbowałem go odmieniać… i chyba się nie da. Tak więc Kto? Co? – shpyo, Kogo, czego nie ma? – shpyo ;D

    Jeżeli lubicie łamać sobie język… nie będę się narzucał.

  4. Musisz być programistą. Albo Elfem. Tylko dla nich będzie zrozumiały Twój nick, Shpyo ;-)
    Tak z ciekawości – nie masz przypadkiem adresu email z taką ksywą w którejś ze swoich domen? Chciałbym zobaczyć, jak dyktujesz klientowi taki adres przez telefon. Ja z moim „Bielack przez CK na końcu” mam powoli dosyć – i teraz podaję peterTuMalpapajmon.com – ten adres od razu łykają…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *